Krótka rozprawa o kreatywności


Antek był dzieckiem, które było wszędzie, zawsze o krok przed innymi. Nie potrzebował robotów ani klocków Lego, żeby się dobrze bawić. Nowe pomysły na zabawy pojawiały się w jego głowie co chwilę, ot tak. Wszyscy byli pod wrażeniem jego pomysłów i uwielbiali przebywać w jego towarzystwie.  

Antek nie mógł się doczekać rozpoczęcia nauki w szkole. Był bystrzakiem i bardzo chciał poznać nowe dzieci. W szkolne mury wkroczył z szerokim miechem na twarzy, który niestety przygasł po zderzeniu z rzeczywistością. Antek uwielbiał żartować i nie brał życia na poważnie, więc kiedy odpowiadał na pytania nauczyciela, inne dzieci śmiały się z niego, a pani krytykowała 

Potem było tylko gorzej. Na lekcji pojawiło się pierwsze wypracowanie do napisania. Antek ze swojego był bardzo dumny, niestety dostał za nie tylko 2. Nauczycielka powiedziała, że jest dobre, ale nie na temat i nie wpisuje się w wymagania.  

W liceum Antek uwielbiał wiersze, ale jego interpretacje nigdy nie pokrywały się z tą jedną, jedyną, właściwą. Choć był dobrym uczniem, z matury miał mało punktów. Dlaczego? Jego wypracowania nie wpisywały się w klucz, choć były na temat. Antek zawsze był postrzegany jako szalony, żyjący w swoim własnym świecie chłopak, dlatego często był obiektem drwin. 


Czy czujesz, że historia Antka jest Twoją historią? Czy też byłeś kiedyś szalonym dzieckiem, którego pomysły i marzenia zabiła szkolna rzeczywistość?  

Dzisiaj porozmawiamy o kreatywności.  


W kupie siła


Wróćmy do Antka. W szkole najbardziej lubił pracę w grupach, chociaż była tak rzadko. Jego zespół zawsze dobrze wypadał. Świetnie im się razem pracowało, a ich projekty miażdżyły konkurencję pod każdym względem. Antek zawsze był "tym od pomysłów", jego kolega zajmował się grafiką, inny dbał o spójność - słowem świetnie się uzupełniali.  

Praca w grupie wiąże się z burzą mózgów, a to z kolei sprzyja rodzeniu się nowych wielkich pomysłów. Niestety w szkole promuje się indywidualność, a pracę w grupach wykorzystuje do błahostek, jeżeli w ogóle wykorzystuje. A szkoda, bo jak mówi mądre powiedzenie, "co dwie głowy, to nie jedna".



Kreatywność to dobrze brzmiące pojęcie, ale co to tak właściwie jest? 

Najprostsza definicja kreatywności mówi, że to tworzenie nowych, oryginalnych rozwiązańDaniel Kahneman pisze, że to "wyjątkowo sprawna pamięć skojarzeniowa".  

Kiedy myślimy o kreatywności, to do głowy przychodzi nam jedna postać - Jack Sparrow. Jeśli oglądałeś którąkolwiek część "Piratów z Karaibów", to wiesz, o co nam chodzi. Kreatywność to odnajdywanie wyjścia z nawet beznadziejnej sytuacji, jak np. ucieczka z wrogiego statku.  

Ok, nie każdy jest Jackiem Sparrowem. Kto jest więc kreatywny? Humaniści! Tylko? To nieprawda, że ktoś, kto jest ścisłowcem, nie może być kreatywny, tak z definicji. Wiesz, jaki jest jeden z najbardziej pożądanych pracowników na rynku pracy? Inżynier, który potrafi myśleć kreatywnie, nieszablonowo. I to się wcale nie wyklucza.  

Znowu nie mam weny  


Z kreatywnością już tak jest, że nigdy nie wiadomo, kiedy przyjdzie. Zobaczmy, jak to wyglądało u Antka. 

Antek był typem "100 pomysłów na minutę". Niestety nauczyciele i inni uczniowie nie doceniali jego pomysłów, często się z niego śmiali. Cóż, nikt tego nie lubi, więc Antek przestał dzielić się swoimi pomysłami z innymi. Doszło nawet do tego, że bał się myśleć niestandardowo, bo "co powiedzą na to inni". Zauważył, że przez takie podejście ma mniej pomysłów. 

Czasem sami ograniczamy własną kreatywność. 
Boimy się, że nasze pomysły zostaną odrzucone albo że zostaniemy wyśmiani. Taka pozostałość po czasach szkolnych. Boimy się nawet myśleć kreatywnie (bez wypowiadania tego na głos), bo "przecież to głupie".  

Wiesz, zdradzimy Ci pewien sekret. Wszyscy rodzimy się kreatywni. Ale gdzieś w tej szarej rzeczywistości ta nasza kreatywność jest zabijana przez różne czynniki. Ale spokojnie, można to odbudować. I nie chodzi nam o jakieś kołczingowe czary - mary. Pokażemy Ci, co sprzyja twórczemu myśleniu:

  • Nie odkryjemy Ameryki stwierdzeniem, że najbardziej kreatywni jesteśmy, kiedy robimy to, co lubimy. Nie zawsze jest jednak w życiu tak kolorowo, więc czytaj dalej :) 
  • Sen – dobry na wszystko 😀. A tak serio, dobrze jest się wyspać, bo podczas snu nasz umysł pracuje, więc często po obudzeniu wpadamy na genialne pomysły 
  • Aktywność fizyczna – kiedy potrzebujesz weny, to wybierz się na spacer albo wycieczkę rowerową 
  • I teraz będzie hit - twórczemu myśleniu sprzyja zarówno bycie wypoczętym, jak i zmęczonym. Wyczerpany mózg nie myśli o wielu rzeczach na raz, skupia się tylko na jednej (sprawdzone i przetestowane). 
  • Odpowiednia przestrzeń - znajdź wygodne i spokojne miejsce, gdzie nikt i nic nie będzie Cię rozpraszało  
  • Jedzenie to kwestia sporna – jedni mówią, że lepiej być najedzonym, inni, że głodnym. Jako że poznałyśmy te dwa uczucia, jesteśmy z tymi, którzy mówią najedzonym. Podobno, kiedy człowiek jest odny, to lepiej myśli (pozostałość po przodkach, którzy musieli kombinować, żeby zdobyć jedzenie). Ale drugiej strony, jak Polak głodny, to zły, więc odpowiedź nasuwa się sama 
  • Inspiracje – nie chodzi o kopiowanie pomysłów innych. Ale oglądając inne rozwiązania, możesz się zainspirować. Polecamy też Ci wybrać się w teren, bo kto wie, czy za rogiem nie leży pomysł odłogiem? 

Kreatywny sposób na kreatywność

Może się wydawać, że kreatywność to taki chaos. Dlatego też powstał design thinking, czyli tworzenie innowacyjnych produktów na podstawie głębokiej analizy potrzeb użytkownika. To inaczej myślenie projektowe. Design thinking spina proces myślenia kreatywnego, ułatwia go i systematyzuje.  

Myślenie projektowe to proces składający się z 5 etapów. Tak się składa, że niedawno byłyśmy na warsztatach z design thinking, więc przedstawimy Ci to wszystko na naszych przykładach.  Naszym zadaniem było zaprojektowanie portfela, spełniającego potrzeby naszego partnera warsztatowego. Teraz te etapy: 



Jeśli chcesz bardziej zagłębić się w temat, to polecamy Ci książkę Beverly Rudkin Ingle "Design Thinking dla przedsiębiorców i małych firm".  


W szkole pomysły Antka nie zostały docenione. Ale on postanowił dalej kroczyć własną ścieżką i założył własną firmę. I wtedy okazało się, że jego pomysły się sprawdzają i są doceniane.  

Jaki z tego morał? Nie bójmy się myśleć nieszablonowo!


A Ty, jakie masz sposoby na pobudzenie kreatywności? 


Komentarze

  1. Ja kreatywnośc pobudzam muzyką, podróżami i przeglądaniem Internetu - serio! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, muzyka pobudza kreatywność, ale przeglądanie internetu? Ciekawe :)

      Usuń
  2. Ja zazwyczaj się inspiruję - filmami, zdjęciami, muzyką, światem i ludźmi dookoła. To dla mnie najlepszy sposób na pobudzenie kreatywności.

    OdpowiedzUsuń
  3. Myślę, że Antek to mądry chłopak i nie dał się zgasić, super, że są tacy ludzie, którzy nie chodzą utartymi ścieżkami !

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz